12/09/2014

"Przemiana" Jodi Picoult


Ciężko przestać się dziwić zdolnością tej autorki. Po raz kolejny napisała ona genialną powieść, poruszającą jakże trudne tematy. I mimo, że autorka opisuje ciężkie życiowe dylematy, to znajdziemy tu również trochę radości i uśmiechu na twarzy.
Od samego początku czytelnik ma nieodparte wrażenie jakby czytał "Zieloną milę", jednak tylko początkowo. Później jesteśmy tak pochłonięci powieścią, że przestajemy dostrzegać podobieństwa.

Powieść Jodi Picoult nie po raz pierwszy wywołuje łzy, jak i wiele innych emocji. Autorka porusza tutaj temat kary śmierci - jakże kontrowersyjny w dzisiejszych czasach. W tej książce, jak i w realnym świecie, taki wyznacznik sprawiedliwości ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. Dzięki tej powieści, ja sama ukierunkowałam moje przekonania, oraz wyrobiłam sobie własne zdanie na ten temat.
Kara śmierci, nie jest jedynym wątkiem poruszonym przez autorkę w tej książce. Jest tutaj również wątek donacji narządów, molestowanie seksualne, poszukiwanie wiary, oraz zwątpienie w Boga. Poruszane tutaj kwestie wiary, cierpienia i sprawiedliwości, pomagają czytelnikowi w zmierzeniu się z własnymi przekonaniami, oraz w ich ukierunkowaniu.

Podczas czytania "Przemiany" miotało mną wiele uczuć. Czułam żal, rozczarowanie, ale zdarzał się również uśmiech.
Dla mnie zakończenie było zaskakujące. Powieść ta porusza do głębi i wzbudza ogrom emocji.
Jestem pełna podziwu i szacunku dla Jodi Picoult. Musiała ona przyswoić na prawdę ogromną wiedzę, żeby napisać tę powieść, poruszając w niej tyle różnych wątków.

Każdy z bohaterów przedstawionych przez autorkę, reprezentuje inną postawę wobec wymiaru sprawiedliwości, wyznania i religii.
W tej powieści nie znajdziecie głównego bohatera. Jodi Picoult napisała tę książkę ukazując każdego z bohaterów równie ważnym.
Samo zakończenie tej książki zasługuje na ogromną uwagę. Zaskoczy ono nie jedną osobę i nie jedną doprowadzi do łez.

CYTATY "PRZEMIANA":

,,Podobno Bóg kocha człowieka bezwarunkową miłością. Jak na bezwarunkową miłość, to cholernie dużo tych warunków."

,,Bóg byłby przerażony niektórymi aktami, dokonywanymi w jego imieniu."

,,(...)żeby wybaczyć trzeba odtworzyć w pamięci jak boleśnie zostało się zranionym. A żeby zapomnieć trzeba najpierw zaakceptować rolę, jaką się odegrało w tragicznych wydarzeniach."

,,I żaden facet w koloratce nie będzie mi mówił, w co powinienem, a w co niepowinienem wierzyć."

,,Jeżeli chcesz się na prawdę dowiedzieć, co czyni człowieka mordercą, zastanów się, co ciebie mogłoby skłonić do zabicia drugiego człowieka."

,,Co byś wolał? Wiedzieć, że umrzesz określonego dnia, czy żyć ze świadomością, że śmierć może cię dopaść w najmniej oczekiwanym momencie."

,,(...)zrobiło mi się tak strasznie zimno, że zdjęły mnie dreszcze. Włożyłam sweter, potem następny, a w końcu owinęłam się kocem, ale przecież nie sposób ogrzać człowieka, którego wnętrze zastygło w lodowaty kamień."

,,-Shay, pamiętasz jak to było, gdy w dzieciństwie zasypiałeś w jadącym samochodzie, a ktoś cię potem z niego wynosił i kładł do łóżka? Budząc się rano, od razu wiedziałeś, że jesteś z powrotem we własnym domu, prawda? Myślę, że tak samo jest z umieraniem."

,,Im bardziej człowiek jest przekonany o słuszności własnych racji, tym większe prawdopodobieństwo, że się myli."

,,W naszym życiu mamy do czynienia z wieloma zjawiskami, których nie umiemy adekwatnie opisać słowami (...) Na przykład narodziny dziecka. Lub śmierć rodzica. Czy miłość. Nadajemy tym wydarzeniom nazwe, próbujemy wyrazić emocje z nimi związane, ale w gruncie rzeczy wiemy, że w warstwie werbalnej nie zdołamy pomieścić ogromu naszej radości, rozpaczy czy zachwytu. (...) Jeżeli kogoś z nas to spotyka, wiemy co czujemy. Ale gdy chcemy się podzielić naszymi odczuciami - język nas zawodzi."

,,Istnieją dwa rodzaje kłamstwa: świadome posługiwanie się fałszem oraz umyślne zatajenie prawdy. Oba kościół katolicki uznaje za grzech."

,,-Witam panią. Jestem ojciec Michael.
  -O mój Boże - jęknęła matka Maggie, odruchowo łapiąc się za szyję.
  -Blisko - odparłem - Ale aż grubą szychą jednak nie jestem."

,,Gdy się różnisz od statystycznej większości, nie dostrzegasz milionów ludzi, którzy akceptują twoją odmienność. Zauważasz tylko tych, którzy cię nietolerują."

,,Podobno Bóg nigdy nie nakłada na nasze barki ciężaru większego niż jesteśmy w stanie udźwignąć, ale takie twierdzenie natychmiast prowokuje do zasadniczego pytania: Dlaczego Bóg w ogóle skazuje nas na cierpienie?"

,,To zabawne, że nawet kiedy człowiek umiera, wciąż walczy o kontrolę nad życiem. Chce odejść na własnych warynkach. Sam wybrać datę. Będzie sobie wmawiać absolutnie wszystko, byle podtrzymać wiarę, że nadal panuje nad sytuacją."

,,Ale zazdrość, furia, zdrada nigdy nie odchodzą w niebyt. Leżą w przyczajeniu, niczym kobra, a potem atakują błyskawicznie, gdy człowiek się tego najmniej spodziewa."

,,We własnym towarzystwie czułam się tak komfortowo, że drugi człowiek poczułby się u mojego boku intruzem."
 

2 komentarze:

  1. Przy książkach tej autorki zawsze targa mną wiele uczuć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejny raz dochodzę do wniosku, że koniecznie muszę się zapoznać z twórczością tej autorki! :)
    Pozdrawiam, Shelf of Books

    OdpowiedzUsuń